Dzień ślubu Doroty i Łukasza pamiętam jako pełen nieplanowanych sytuacji.
Niespodziewany deszcz zaczął padać zaraz po wyjściu Młodej Pary z kościoła i zmusił gości do złożenia życzeń w hotelu. Zespół, który zadbał o dobrą atmosferę na weselu był inny niż planowano jeszcze kilka tygodni wcześniej. Puszczanie balonów przez gości weselnych do ostatniej chwili mogło być odwołane.
Mimo tych zawirowań miło mi się pracowało tego dnia, a Haston stał się najczęściej odwiedzanym przeze mnie wrocławskim hotelem w 2015 roku ;)
ceremonia ślubna: kościół p.w. św. Anny we Wrocławiu
zabawa weselna: Haston Hotel Wrocław
oprawa muzyczna: zespół Kanah